sobota, 29 grudnia 2012

Drinki na sylwestra

Szukałam wczoraj cały wieczór drinków dość prostych i nie zbyt wymyślnych na sylwestra...
Wiadomo jakieś zakupy i tak trzeba będzie zrobić, głównie to będą jakieś likiery i soki, bo większość alkoholi mam w swoim barku lub barku rodziców;)
No oprócz rumu, jego zawsze mało... Jeszcze się nie zdarzyło aby go nie brakowało, ja w Bydgoszczy zaopatrzyłam się w mała buteleczkę rumu białego do potraw i ciast, ale w domu w Szadku już od jakiegoś czasu na zmianę z mama zużywamy rum i jak się skończy nigdy nie pamiętamy kupić lub kazać kupić tej drugiej. Ja zazwyczaj wyłudzam kasę na rum od mamy, więc i tak kończy się to jej zakupami;) 
Polecam bardzo stronkę  http://www.2drink.pl/, z której ja korzystałam  w większości pomysłów;)

zacznijmy od mojego ostatnio uwielbianego drinka ;P
 
Kamikadze
80 ml wódki
40 ml Blue curacao lub Bols Blue
40 ml soku z cytryny
lód






Red Apple
4 cl wódka
2 cl sok jabłkowy
sok z 1/2 cytryny
1 łyżeczka syrop grenadine
  




Cassis Mojito Vodka (zdjęcia nie znalazłam ;( )
4 cl wodka
1 cl syrop z czarnej porzeczki
1/2 limonka
10-15 lisci miety
top up woda mineralna

 

Purple Passion
40 ml wódki
70 ml soku grejpfrutowego
70 ml soku z ciemnych winogron
kostki lodu






 

Blue Ocean
30 ml wódki
15 ml Blue Curacao
15 ml syropu cukrowego
60 ml soku grejpfrutowego
kostki lodu



 
 Rumowa Chryzantema
40 ml rumu
70 ml soku żurawinowego
15 ml grenadiny
kruszony lód
ćwiartka lub plasterek cytryny 





John Collins
40 ml ginu
30 ml soku z cytryny
15 ml syropu cukrowego
woda gazowana do dopełnienia



 




Pink Pussycat
45 ml ginu
50 ml soku grejpfrutowego
60 ml soku ananasowego
10 ml grenadyny






 

Springtime Cooler
40 ml wódki
20 ml Blue Curacao (syrop)
30 ml soku z cytryny
10 ml syropu cukrowego (można pominąć, bo syrop jest słodki)
60 ml soku pomarańczowego




Po wiele pomysłów i ciekawych drinków wysyłam jeszcze raz na stronę http://www.2drink.pl/
Większość tych drinków pochodzi właśnie z ich strony razem ze zdjęciami ;)

piątek, 28 grudnia 2012

Planowanie menu na sylwestra

 

W tym roku spędzamy Sylwestra tylko we dwoje.
Nie mamy jakoś ochoty na wielkie imprezy, a nie mogę i nie do końca chcę wracać już do Bydgoszczy. Nie ma tam mojego ukochanego A. ;)
Planowanie na dwie osoby ogranicza się raczej do tego jak nie przygotować za dużo (w moim wypadku to bardzo trudne) i co zrobić, aby owca była cała, a wilk najedzony;)
Na miejsce naszej uroczej imprezy wybraliśmy mój dom, trochę więcej prywatności mimo iż rodzice będą w domu, u niego zresztą też, a mieszka w blokach...
W pokoju mamy duży telewizor, pełno programów w tv, jak i ciekawych filmów, które przygotował mój mężczyzna. Poza tym coś wspominał o grach jak scrabble i eurobiznes:) Może nie jest to wymarzony Sylwester dla wielu osób ale dla nas w tym roku tak ;P Chcemy prywatności, normalności i czegoś chyba na nasz wiek zupełnie nieracjonalnego;)

No dobra to moja część zadania:
1. Pizza baaaardzo mięsna specjalnie dla A;) przepis w sylwestra albo 1 stycznia ze zdjęciami;)
2. Foundee czekoladowe, dużo owoców i mleczna czekolada, mniam to dla mnie
3. szampan, wino i inne alkohole prosto z mojego barku, soki do drinków, których dziś poszukam
4. sałatka z gyrosem lub kanapki jak się nie najemy pizzą, choć w lodówce czeka już ciasto francuskie ;P
5. popcorn do filmów
Sądzę, ze jak na 2 osoby to i tak za dużo;)

ok to ja szukam drinków;P
jutro wstawię jakieś moje najlepsze typy;)

środa, 26 grudnia 2012

Rosół dobry na wszystko

Dzisiaj przystało na coś normalnego do jedzenia, koniec z jarskim jedzeniem wigilijnym;P
Ponieważ moja mama dalej choruje, ja właśnie zbiłam gorączkę do 37st C i pani Jadzi stwierdziła, że przyjdzie pomóc jak obie jesteśmy chore i aby tata miał co do jedzenia, gotowałam dziś rosołek;)
Tak prosta zupa, a jednak aby uzyskać ten idealny trzeba się napracować.
Moja zupa była z lanymi kluskami, mamy z kasza manną, a taty z kluskami z przepiórczych jaj...
Tak poprzewracało nam się w głowach;) ale ja nie miałam ochoty na makaron, plus jako chora mogę być wybredna :P Mama nic prawie nie jadła od 4 dni tylko suchary i kisiel, więc ani lane kluski ani zwykłe kluski nie były dobrym pomysłem, a miło by było aby za chwilę nie była znowu głodna...

Składniki:
1/2 wiejskiego kurczaka
2 marchewki
1 pietruszka
1/2 małego selera
kilka listków selera i pora
kostka rosołowa Knorr lub Maggi
sól
makaron rosołowy (drobne nitki)

Przygotowanie:
  1. Kurczaka dobrze wypłukać i wrzucić do garnka z zimna wodą, posolić. wstawić na gaz.
  2. Warzywa obrać i dodać do mięsa wraz z liśćmi selera i pora. Gotować na średnim ogniu najlepiej przez 2-3h
  3. Dodać kostkę rosołową lub przyprawić Maggi (według pani Jadzi)
  4. Gotować jeszcze ok godziny. Wyjąć z garnka warzywa i liście. Marchewkę pokroić w drobną kosteczkę.
  5. Ugotować makaron według przepisu na opakowaniu. 
  6. Na talerz wyłożyć makaron, na sam środek wsypać odrobinę marchewki i zalać gorącym (wrzącym) rosołem.
Smacznego.

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Karp smażony

Dzisiaj podzielę się z wami przepisem na karpia, który od jakiegoś czasu w tej wersji gości na naszych stołach.
Mam dziś jakieś 40 st. C gorączki, ale że moja mama jest bardzo osłabiona i podłączona do kroplówki muszę przygotować całą kolację wigilijną... Nie wiem jak to zrobię ale muszę dać radę ;)
Zupę grzybową, kompot z suszu i śledzie w śmietanie robi mama, reszta potraw należy do mnie.


niedziela, 23 grudnia 2012

Przed świętami...chora


Jestem potwornie chora... Mam gorączkę 39st C, zatkany nos, bolące gardło i ogólne bóle mięśniowe spowodowane chorobą;(
Wszystko zaczęło się od czwartku wieczorem, po kąpieli poczułam drapanie w gardle ale się tym nie przejęłam i poszłam spać. Następnego dnia wstałam już ledwie mówiąc z zapaleniem gardła lub anginą, później anginę wykluczyłam i zostało samo zapalenie gardła, na które brałam tylko Cholineks bo nic innego nie było w zasięgu mojej ręki. Miałam nadzieję, że do soboty, do egzaminu z zakazów mi przejdzie ale oczywiście bez Bioparox-u nic a nic nie pomogło. Tak więc wczoraj zdawałam ustny egzamin pisząc...
Ale spokojnie zdałam;) potem po jakiejś godzinie wsiadłam do samochodu i przyjechałam do Szadku ;)
W domu zastałam moją mamę pod kroplówką :( jakieś zatrucie albo grupa jelitowa ale powikłana, ani ja ani pani dr, która się opiekuje moją mamą nie była w stanie określić co to... Wymioty, biegunka, gorączka ok 38st C, cokolwiek przyjęte zaraz wydalone, osłabienie, bladość powłok...  No cóż antybiotyk i kroplówki to na razie jedyne co nam obu przyszło do głowy :)
Tata tez przeziębiony, plus podejrzewam u niego POChP, po tylu latach palenia i pracy w chlewni, gdzie jest dość duże stężenie amoniaku mogły pomóc...
Tak wiec wczoraj już miałam dosyć, ale dziś pojechałam, nie do końca zdrowa z A na zakupy, aby kupić filiżanki dla jego mamy;) tak nawiasem mówiąc są piękne!!!! chętnie bym sobie sprawiła cały taki komplet i imbryczek ale koszt jednej to ponad 50zł. Nie stać mnie jeszcze :(
W manufakturze odkryłam nowa lodziarnie Carte Dore i zjadłam pyszne lody za 15,90zł w których miałam tak dużo orzechów i bakalii, że mnie szczeka potem bolała;) Z gorączką wróciłam do domu, zasiałam do komputera i piszę tego posta...
W domu unosi się piękny zapach makowca, która Pani Jadzia przyniosła nam na święta i chyba to będzie jedyne ciasto jakie w tym roku zjemy, bo mama nie będzie jadła przez całe święta, a właśnie rodzice informują mnie, że odwołali imprezę imieninową mojej mamy :( Czyli tylko jutro przygotować wigilię i mogę leżeć w łóżku przez 2 dni!!!

piątek, 21 grudnia 2012

Kieszonki z kaszanką

Tym razem znowu tworzyłam w kuchni niestworzone rzeczy, łączyłam różne smaki i w sumie wyszło coś ciekawego;)
Oczywiście lepsze było 2 dnia po odgrzaniu w mikrofalówce i polaniu ketchupem ale i świeże smakowało super :P


Składniki:
kaszanka ok 200-300g
cebula 2 szt.
ciasto francuskie 1 op
ser żółty ok 4 plasterków (na 16 kieszonek)
łyżeczka masła
czosnek granulowany, sól, pieprz ziołowy

Przygotowanie:
  1. Kaszankę obrać z flaka i pokroić w drobne kawałki.
  2. Cebulę obrać i pokroić w kostkę.
  3. Ser pokroić na 4 części.
  4. Na patelnię wrzucić łyżkę masła i zeszklić cebulę, następnie dodać kaszankę i przyprawy.
  5. Ciasto francuskie pokroić w prostokąty (musi być parzysta ilość). Ja kroje na ok 16.
  6. Na ciasto położyć łyżeczkę farszu, przykryć drugim kawałkiem, dokładnie skleić wszystkie boki, a na wierzch położyć kawałki sera żółtego.
  7. Wstawić do piekarnika na ok 15-20 minut przy temp 200st C. Ciasto musi się zarumienić a ser stopić.
  8. Podawać z ketchupem lub innym sosem na wierzchu.
Smacznego

środa, 19 grudnia 2012

Sałatka z gyrosem

Kolejna sałatka;) Chyba tylko je ostatnio przygotowuję, bo jeszcze żyję na słoikach od Pani Jadzi;)
Mam gołąbki, kapustę z pomidorami, bigos, strogonow i 5 słoiczków kiełbasy słoikowej;) normalnie oszczędzam, jakbym już nigdy miała jej nie dostać;P
Ogólnie sałatka miała być zrobiona na piątkowa wigilię ale, że dyżur trwał do 18 z minutami a o 19 startowała impreza to wiecie.... Mięso zamroziłam, kapustę i  paprykę wsadziłam do lodówki i postanowiłam, że przygotuję ją sobie na początku tego tygodnia;)
Swoją przygotowywałam chyba ze 3 razy w mniejszych salaterkach ale przepis podaje na jedną wielką porcję na 8 osób spokojnie;)

Składniki
kapusta pekińska - średniej wielkości
cebula (może być czerwona) 2 sztuki
papryka 2 duże czerwone
duża puszka kukurydzy
ogórek konserwowy/luksusowy - 1/2 słoika
pierś z kurczaka - ok 700g-1kg
przyprawa do gyrosu
majonez
ketchup

Przygotowanie:
  1. Mięso opłukać, oczyścić z błon, pokroić w drobna kostkę. Włożyć do salaterki, posypać przyprawa do gyrosa i odrobiną oleju lub oliwy z oliwek. Wstawić na 1h do lodówki,. następnie wyjąć z lodówki i usmażyć na patelni bez tłuszczu, ostudzić.
  2. Kapustę umyć, pokroić w paski.
  3. Cebulę przekroić na pół i pokroić w cienkie paseczki.
  4. Paprykę umyć, wyjąc gniazdo nasienne, pokroić w drobną kostkę.
  5. Kukurydze odcedzić.
  6. Ogórka pokroić w drobna kostkę.
  7. Do salaterki wrzucić kapustę, cebulę, kukurydze, paprykę, ogórka i gyros.
  8. Wymieszać majonez z ketchupem. Ja mieszam 8 łyżki majonezu i 5-6 łyżek ketchupu. Posmarować sosem wierzch sałatki.
 Sałatkę jak każda warstwową nakłada się od góry do samego spodu. Można ją jeszcze posypać czymś do pochrupania;P ja używam prażoną cebulką;)

Smacznego;)

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Babeczki nadziane owocowo - delecta

Dziś pierwszy raz od kilku dobrych lat zrobiłam coś gotowego;) 
W piątek Patrycja zrobiła na nasza wigilię grupową babeczki z pudełka ;P stwierdziłam, że spróbuję swoich sił w czymś takim i może sprawdzę jak i co z tym wszystkich jest ;P
ogólnie pięknie pachną, smakują zjadliwie, choć mogłyby lepiej ;)
Nie wiem czy kiedyś jeszcze je zrobię, ale pewnie mając gości na karku polecę do sklepu po to pudełko, bo 2 jajka, mleko i olej mam zawsze w lodówce;P
Nie chodzi o to, że są obrzydliwe ale wolę sama coś przygotować, a nie używać gotowców z pudełka ;D

składniki:
2 jajka
75ml mleka
75ml oleju
opakowanie Babeczek nadzianych owocowo Delecta

Wykonanie:
1. postępować zgodnie z przepisem na pudełku :)

No cóż. Smacznego ;)

czwartek, 13 grudnia 2012

Bułeczki sezamowe z ziołami z Ale pychota

Kolejny przepis z Ale Pychota!
Bułeczki upiekłam, bo jak zwykle nie miałam pieczywa, Była późna pora. Miałam lenia i było zimno, ale piec oczywiście chetnie, na to lenia nie mam;)

Składniki na 12 sztuk:
40dag maki
1 opakowanie proszku do pieczenia

1/4 łyżeczki soli
20dag tłustego twarożku
1 pęczek zieleniny(natka, koperek, szczypiorek itp)
6 łyżek sezamu
1/2 szklanki mleka
1 łyżka margaryny do wysmarowania formy
4 łyżki mleka skondensowanego

Przygotowanie:
  1. Mąkę (1-2 łyżki odłożyć) i proszek przesiać do miski. Posolić, dodać roztarty widelcem twarożek. Zieleninę opłukać, osuszyć i drobno posiekać, dodać rzem z sezamem. Wyrobić gładkie ciasto, stopniowo dodając mleko.
  2. Z ciasta uformować wałek o średnicy 8cm, pokroić na 12 części. Rekami oprószonymi mąką formować okrągłe bułeczki, każdą z wierzchu naciąć na krzyż.
  3. Blachę natłuścić, ułożyć bułki, posmarować je mlekiem skondensowanym, po czym wstawić do piekarnika. Piec 20-25min w temp 200st. C. Bułeczki najlepiej smakuja świeże, posmarowane lekko osolonym masłem.

wtorek, 11 grudnia 2012

Recenzje- Babeczki słodkie i pikantne. Drobne ciasteczka, mufinki do kawy.






Kolejna książka kupiona na wyprzedaży -50%
"Babeczki słodkie i pikantne. Drobne ciasteczka, mufinki do kawy" wydawnictwa Weltbild okazała się całkiem ciekawym zakupem.
Podzielono ją na kilka działów: babeczki, mufinki z owocami, mufinki nadziewane, mufinki z alkoholem, mufinki na przyjęcia.
Tym razem pierwszy rozdział nie spodobał mi się aż tak bardzo i wybrałam tylko 2 przepisy na babeczki, może z powodu nie do końca zrozumiałego przepisu, wymogów składnikowych czy też ogólnie dostępności owoców. Kolejne za to już są bardziej przystępne i pozaznaczałam bardzo dużo przepisów, które muszę wręcz kiedyś zrobić;)
Stwierdziłam, że i tak muszę poudoskonalać te przepisy, bo nie dostanę teraz zbyt dużo dobrych owoców (najczęściej sezonowych), a mam wielką ochotę na mufinki z jeżynami, malinami lub truskawkami. Zresztą istnieją też mrożonki;)
Tak jak w poprzedniej książce przy każdym przepisie są zdjęcia "propozycja podania", jak i składniki na dekoracje i opis zdobienia. Książka w twardej oprawie, na grubym, śliskim papierze.
Książkę oceniam ogólnie na 7/10.

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Recenzja - Szybkie gotowanie. Pyszny obiad w 20 minut.



Kolejna recenzja.
Tym razem chce wam przedstawić książkę, którą kupiłam na wyprzedaży -50%.
"Szybkie gotowanie. Pyszny obiad w 20 minut." wydawnictwa Weltbild podzielone na 7 działów głównych tj.  kanapki i sałatki, ryby i owoce morza, mięso, drób, makarony, dania wegetariańskie, desery. Pierwszy rozdział, jakby wstęp podpowiada nam jakie produkty powinniśmy mieć zawsze w domu, plus dla autorów :)
Później już nie jest tak kolorowo, owszem do każdego dania jest zdjęcia "propozycja podania", ale przepisy są raczej dość mało odpowiadające mojej osobie. Cielęciny i jagnięciny nie jestem w stanie dostać, zresztą cena też nie jest najmniejsza, a dział mięsny to głównie te 2 rodzaje mięsa, wołowina i kilka przepisów na wieprzowinę...
Nie mogę też całej książki zaraz ocenić na 0, bo kilka przepisów mi się spodobało i jak mi się uda mam zamiar je przygotować w przyszłości;) Duża ilość przepisów z drobiu jak i kilka z deserów są w zasięgu mojej ręki i kieszeni;)
Wielkim minusem tej książki jest fakt, że spodobało mi się, gotowanie w 20 minut, może i przygotowanie tyle trwa, ale gotowanie, smażenie, marynowanie itd przedłużają strasznie proces...
Książka kosztuje 19,90 i na pewno nie zapłaciłabym za nią tyle, skusiła mnie cena 9,90 ale sądzę, że nie był to za dobry zakup, po prostu się skusiłam na promocje :(
Ogólna ocena książki to 3/10. Zostanie ona w moich zbiorach ale nie za często będą po nią sięgać.

sobota, 8 grudnia 2012

Szwedzkie pierniczki

Przepis ten dostałam od koleżanki ze studiów.
Dokładnie te pierniczki piekę już 3 rok. Zawsze w jeden z pierwszych weekendów grudnia. 
Po pierwsze dlatego, że mi wychodzi ich strasznie dużo może ok 500, a po drugie są one tak twarde na początku, że muszą być cienkie, później trochę miękną ale nie za bardzo :) 
U mnie nigdy nie mają szansy zmięknąć, bo wszyscy się nimi zajadają i cud jak zostaje trochę na wigilię ;)
W zeszłym roku zrobiłam 2 porcje i stworzyłam małe, a poza tym duże pierniczki w kształcie aniołków, choinek i misiów i rozdałam przyjaciołom i znajomym na święta ozdobione lukrem i cukrowymi kuleczkami ;)
W czwartek lub piątek wieczorem wyrabiam ciasto a w sobotę ok południa zaczynam wypiekać pierniczki. Ciasto kroje na 3 części i wyjmuje po kolei porcje, zazwyczaj kończę w niedzielę wieczorem, bo robię je strasznie cienkie i małe albo troszkę grubsze i większe do ozdoby. 
W pierwszym roku były grubsze i w sumie to ja, mój chłopak i tata zajadaliśmy się chrupiącymi twardymi ciachami, reszta stwierdziła, że szkoda zębów albo moczyła w ciepłej kawie/herbacie/mleku;P

 

Składniki:
300g miodu
300-400g cukru trzcinowego
350g masła
300g śmietanki kremówki
1,5 kg mąki
1,5 łyżki cynamonu
1,5 łyżki imbiru
1 łyżka goździków (mielonych)
1 łyżka proszku do pieczenia
szczypta soli

Przygotowanie:
  1.  Miód, cukier, masło i przyprawy (można użyć gotowej mieszanki do piernika, albo zrobić własną, ja dodaję dodatkowo mielonego kardamonu i odrobinę czarnego pieprzu) wymieszać w kąpieli wodnej - powoli podgrzewając.
  2. Po wyłączeniu gazu i przestudzeniu dodać śmietanki, a następnie stopniowo mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i szczypta soli.
  3. Wyrabiać ciasto aż będzie zwarte ale plastycznie - jak ciastolina.
  4. Gotowe zawinąć w folię (ja dziele na 3 porcje i zawijam każdą) i włożyć do lodówki - powinno tam leżeć przynajmniej 24h ale może też dłużej, wtedy nabierze aromatu.
  5. Zimne ciasto wyjąć, na stolnicy posypanej mąką rozwałkować cienko ciasto i wykrawać pierniczki o dowolnych kształtach;)
  6. Gotowe pierniczki układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec w zależności od grubości od 10-20 minut.
  7. Wyjąć, ostudzić i lukrować, polewać czekoladą lub jak ja włożyć do puszki i przechowywać do świąt ;P
Smacznego;)

Ps, znalazłam zachomikowaną puszkę małych pierniczków z zeszłego roku, które miałam mieć dla niespodziewanych gości, czyli cuda się zdarzają :)

piątek, 7 grudnia 2012

Kopytka z sosem z pieczarkami

Ok dziś czas na coś mącznego;P
Poza tym kupiłam tak fajne małe pieczarki,że aż szkoda ich nie wykorzystać;P
Przepis typowo jarski  ale można dodatkowo dodać na talerz jakieś mięsko ;)
Przepis na kopytka wzięty z książki  "Ilustrowana szkoła gotowania, kuchnia włoska. krok po kroku"


Składniki na kopytka: (1,2kg ciasta)
1kg ziemniaków
100g parmezanu
250g mąki
1jajko
gałka muszkatołowa, sól

Przygotowanie:
  1. Obrać ziemniaki, ugotować je i przecisnąć przez praskę.
  2. Dodać jajko, parmezan, mąkę, gałkę muszkatołową i sól.
  3. Wymieszać składniki, pomagając sobie plastikową szpatułką. Kiedy ciasto osiągnie właściwą konsystencję zakończyć jego wyrabianie.
  4. Na posypanej mąką stolnicy wiele wykonać wiele wałeczków z ciasta, wykrawać je z małych plastrów ciasta.
  5. Otrzymane wałeczki pociąć na małe kawałki o długości ok 1cm.
  6. W dużym garnku zagotować wodę, dodać sól i na wrzątek wrzucać nasze kopytka, zamieszać, wyjmować po wypłynięciu na powierzchnie.
 Składniki na sos:
50dag bardzo małych pieczarek
mała cebula
duży kubeczek śmietany 18 %
2 łyżki masła
sól, pieprz
zioła prowansalskie

Przygotowanie:
  1. Pieczarki dobrze umyć i odsączyć na sitku. Cebulę drobno posiekać.
  2. W garnuszku rozpuścić masło i wrzucić cebulę i  pieczarki. Dusić ok 10-15 minut. 
  3. Doprawić sola i pierzem. Dodać śmietanę i przyprawić ziołami.
  4. Całość dusić jeszcze jakieś 10 minut ciągle mieszając.
  5. Kopytka polewamy obficie sosem z pieczarkami.
Smacznego;)

wtorek, 4 grudnia 2012

Recenzja - Ilustrowana szkoła gotowania Kuchnia włoska krok po kroku



Dziś recenzja;)
We wrześniu na urodziny od swojego ukochanego dostałam (na własne życzenie zresztą) książkę "Ilustrowana szkoła gotowania, Kuchnia Włoska krok po kroku."
Spodobała mi się okładka jak i nazwą. Uwielbiam książki gdzie pokazują jak coś mam zrobić ,a ta do tych należy.
Książkę podzielono na działy tj. ciasta i przygotowania wstępne, sosy, mięso, ryby, warzywa, owoce, słodkości, na końcu jest słowniczek i indeks. Na początku każdego rozdziału jest opis przyrządów kucharskich, które są wykorzystane lub mogą być wykorzystane do przygotowania danych potraw.
Ja osobiście jestem zakochana w pierwszym dziale, gdzie krok po  kroku uczę się jak wykonać makaron, kluski, ciasto na pizze lub różnego rodzaju ciasta deserowe, choć przygotowanie bulionów, własnego majonezu czy sosów, obieranie warzyw, przygotowywanie kremów tez mi się podoba.
Przy każdym przepisie są zdjęcia i opis, jak dla mnie całkiem zrozumiały, a ze zdjęciami już w 100% ;P z tak obszernym wachlarzem zdjęć gotowanie to prawdziwa przyjemność ;)
Mimo iż czasami można się zgubić w tej książce, ponieważ przepis na ciasto francuskie znajduje się w pierwszym dziale, musy w owocach, kremy w słodkościach, to przy kilkakrotnym przejrzeniu można spodziewać się gdzie co znaleźć lub przepis odsyła nas do danej strony.
Cena książki też nie jest jakaś wygórowana. Zapłaciliśmy za nią 59 zł ale wiem, że w internecie można ją dostać taniej.
Chyba jedynym minusem tej książki jest, to że nie ma ona kontynuacji w innych kuchniach. Wykupiłabym cała kolekcję, bo ta książka jest tak cudowna, że daję jej 10/10.
Kilka przepisów już sprawdziłam i na pewno będę na blogu umieszczać przepisy zaczerpnięte z niej.

poniedziałek, 3 grudnia 2012

sałatka z selera

Sałatka z mojego dzieciństwa, pamiętam jak mama zdobyła ja od ciotki i potem co sobotę siadałam i kroiłam składniki ;P
Bardzo podobna sałatka której przepis już podawałam wcześniej, tylko,że tamta była warstwowa a tą klasycznie się miesza ;)
Tym razem bez zdjęcia bo za równo moja komórka jak i aparat fotograficzny odmówiły posłuszeństwa. W aparacie nie naładowałam baterii, a w komórce wychodzą tak zamazane zdjęcia, że strach wstawiać takie coś;)

Składniki:
6 jajek
słoiczek selera konserwowego
6 plastrów szynki konserwowej
puszka ananasa
20 dag sera żółtego
puszka kukurydzy
majonez
sól i pieprz, odrobina papryki słodkiej (ja zazwyczaj nie dodaję)

Przygotowanie:
  1. Jajka ugotować na twardo. Ostudzić. Kukurydze i ananasa odsączyć na sitku.
  2. Selera odsączyć, dobrze odcisnąć soki i pokroić w drobniejsze części.
  3. Szynkę, ser, ananasa i jajka pokroić w drobną kostkę i wrzucić do miski wraz z selerem i kukurydzą.
  4. Doprawić solą i pieprzem, dodać majonez i składniki dokładnie połączyć.
Smacznego :)
Ps. w sumie to chętnie się dowiem czy wolicie sałatkę z selerem warstwową czy  taką klasycznie zmieszaną?

sobota, 1 grudnia 2012

Sałatka z porem

Dziś będzie skromnie, a to dlatego, że zachciało mi się usuwać zmianę na stopie, wczoraj miałam zabieg i do dziś jęczę, że mnie boli, że skóra ciągnie, że mnie kołdra drażni, że za ciasno w butach itd.
Nie chcę brać przeciwbólowych leków, więc dziś głownie szukam inspiracji i przeszukuję książki i gazety kulinarne :P
No ale coś trzeba przecież zjeść więc witaj moja sałatko z tego co jest w lodówce;P
Tak na miesiąc założenia bloga:)



składniki:
20dag sera żółtego
20-30dag szynki konserwowej w kawałku
mały por
mała puszka kukurydzy
1/2 papryki czerwonej
mały ogórek zielony lub 3-4 ogórki konserwowe/luksusowe
natka pietruszki opcjonalnie
sól i pieprz
majonez

Przygotowanie:
  1. Ser żółty i szynkę pokroić w kostkę. 
  2. Kukurydzę odsączyć na sitku.
  3. Pora pokroić bardzo cieniutko.
  4. Paprykę umyć, usunąć gniazdo i pokroić w niewielka kostkę.
  5. Ogórka zielonego obrać i pokroić w kostkę.
  6. Wszystko połączyć ze sobą, dodać 2 łyżki majonezu, doprawić sola i pieprzem. Opcjonalnie można kilka listków natki pietruszki pokroić i dodać do smaku, jeśli ktoś lubi.
Smacznego;)