sobota, 31 sierpnia 2013

Ciasto z jogurtów greckich na biszkoptach

Ciasto upieczone przez panią Jadzie, podobno znalezione w internecie....
Ciasto bez mąki, bardzo puszyste i delikatne...
Nie należy do ciast tanich, ale ja ostatnio robię tylko te ciasta drogie;)
Polecam wypróbować i pochwalić się jak smakowało ;)


Składniki:
 30dkg biszkoptów (na spód)
3 jogurty greckie 400ml
2 szkl. cukru pudru (lub 1 szkl zwykłego cukru)
3 budynie cytrynowe (na 0,5l mleka)
2 cukry waniliowe
10 jaj
3/4 szkl. oleju

Przygotowanie:
  1. Oddzielić żółtka od białek.
  2. Ubić pianę z białek.
  3. W misce utrzeć żółtka z cukrem pudrem na gładką masę.
  4. Dodać budyń, olej i jogurty. Dokładnie wymieszać.
  5. Wlać masę do ubitej piany i delikatnie połączyć. Można dodać do masy pokrojoną w kostkę i odsączona brzoskwinię z puszki.
  6. Na spód blachy ułożyć biszkopty i zalać je masą.
  7. Piec ok 70 minut w temp ok 175st.C
  8. Ciasto wyjąć z piecyka i w formie zostawić aby ostygło. Można posypać cukrem pudrem.
  9. Ciasto przechowywać w lodówce.
Smacznego :)


wtorek, 27 sierpnia 2013

Ogórki kwaszone i małosolne

Ogórki kwaszone czy kiszone?
Zupełnie mnie to nie obchodzi jeżeli smakują tak jak mojej mamy oraz mam jeden słoiczek swoich ogórków zaoszczędzonych na wigilię;)
Może zdradzę wam po co mi te ogórki ale to jeszcze trochę czasu do Świąt Bożego Narodzenia;)
Przez całe wakacje u mnie w domu można zjeść ogórki małosolne.
Od kilku lat co 2-3 tygodnie kupujemy z mamą 2kg małych ogórków(nie więcej) i wkładamy w wielki słoik (wchodzi tylko 2kg) i aby szybciej delektować się smakiem wsypujemy całe opakowanie przyprawy do niego.
Ogórki małosolne to po prostu wcześniejsze ogórki kwaszone.


Składniki na ok 5-6 weków/słoików 1litr
2kg ogórków
2-3 przyprawy do kwaszenia ogórków
na zalewę(proporcja)
1 litr wody/1 łyżka soli

Przygotowanie:
  1. Umyj dokładnie i wygotuj słoiki. Odstaw na bok do ostygnięcia i wyschnięcia.
  2. Umyj dokładnie ogórki.
  3. Przyprawy wsyp do miseczki, zamieszaj.
  4. Na dno słoików wsyp łyżkę przyprawy, włóż ogórki i zasyp łyżką przypraw.
  5. Przygotuj zalewę i zalej słoiki, zakręć.
  6. Odstaw słoiki na bok w jakimś pojemniku lub misce na 3-4 tyg. Ogórki pracują i wycieka z nich płyn.
  7. Co kilka dni oczyszczaj miskę z płynu, jeżeli miska będzie już sucha możesz przenieś weki na półkę do spiżarki ;P
Smacznego;)

Ps. jeżeli dziwi was ta folia pod zakrętką, to już wyjaśniam. Pani Jadzia wpadła na pomysł jak zabezpieczyć zakrętki. Folia niby nie dotyka do ogórków jest tyko pod wieczkiem, jak się sprawdza ocenię niedługo. Jeżeli spełnia swoją funkcję zacznę to stosować.

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Ogórki konserwowe

Pamiętam jak z mamą robiłyśmy ogórki konserwowe, kiszone w słoikach, kiszone na przecier ogórkowy...
Chodziłyśmy do ogródka, wykopać chrzan, urwać koper itd itp
Teraz z powodu wkładania max 10-12 słoiczków 0,5l ogórków konserwowych wykorzystujemy gotową przyprawę do ogórków konserwowych, którą można dostać w sklepach...
Może i nie jest to super po babcinemu ale my tak robimy i żyjemy, a nawet nam to smakuje ;)
W końcu to te same przyprawy tylko suszone;)


Składniki na ok 6-8 słoiczków 0,5l
2 kg ogórków (mniejszych)
2-3 przyprawy do ogórków konserowych
na zalewę (proporcja)
1 litr wody /1łyżkę cukru/1 łyżkę soli/ 1/3 szkl. octu

Przygotowanie:
  1. Dobrze wymyj i wygotuj słoiczki i wieczka. Odstaw do ostygnięcia i osuszenia.
  2. Umyj dobrze ogórki. Wszystkie przyprawy wsyp do  miseczki i zamieszaj.
  3. Na spód słoiczka wsyp łyżkę przyprawy, włóż ogórki.
  4. Przygotuj zalewę mieszając wszystkie składniki. Cukier i sól powinny się rozpuścić.
  5. Zalej słoiczki z ogórkami zalewą i dobrze zakręć zakrętką.
  6. Do dużego garnka włóż na spód czystą ściereczkę, ustaw słoiki i zalej zimną wodą do poziomu poniżej zakrętek. Zagotuj.Słoiki powinny się gotować ok 3-5 minut.
  7. Wyjmij weki z garnka i ustaw na drewnianej desce, poczekaj az ostygną i ustaw w spiżarce.
Smacznego;)

niedziela, 25 sierpnia 2013

Pappardelle z polędwicą łososiową i suszonymi pomidorami

Niedzielny obiad ;P
Ale aby go przygotować zjeździłam kilka miast i zmarnowałam pół dnia ;P
Najpierw miało to być tagliatelle, w 5 sklepach nie było albo był jakiś krótki (?? chyba jakiś żart) więc już w ostatnim wzięłam pappardelle( pierwszy jaki spotkałam o 19 wieczorem)...
Kupienie polędwicy łososiowej było prostsze, stałam w kolejce tylko 30 minut w mięsnym ;)
O dziwo papryczkę chilli dostałam zaraz przy pierwszym stoisku z warzywami,jak i suszone pomidory (miałam już w domu)...
Ale największym wyzwaniem było dostanie parmezanu!! Nie dostałam nigdzie, nie mówiąc że stwierdziłam, iż biorę każdy nawet ten już starty... 
Ale markety mają to do siebie, ze mają czasami jakiś inny twardy ser do starcia... Kupiłam, zapłaciłam i pojechałam do domu rozkoszować się spokojem...
A i szczęście, że wszystkim smakowało, bo bym chyba się poszła popłakać po takiej sobocie jeżdżenia!!

 

Składniki:
1 op. makaronu pappardelle
10-15 plasterków polędwicy łososiowej
10 pomidorów suszonych w oleju
1 papryczka chilli
ząbek czosnku
śmietana 30% (mały kubeczek)
zioła prowansalskie, bazylia
oliwa z oliwek lub olej rzepakowy maślany (nowy wymysł mojej mamy, całkiem smaczny)
natka z pietruszki
parmezan

Przygotowanie:
  1. Ugotuj makaron w solonej wodzie al dente. Odsącz.
  2.  W garnku rozgrzej oliwę i dodaj drobno pokrojoną papryczkę i ząbek w cienkich plasterkach. Nie mogą się spalić.
  3. Dodaj pokrojone w paski polędwicę i suszone pomidory. Chwile podsmaż.
  4. Dodaj śmietanę i zioła. wymieszaj.
  5. Wrzuć makaron i połącz wszystkie składniki, chwilę możesz potrzymać na ogniu sos zgęstnieje ale uwaga może się przypalić.
  6. Nałóż makaron na talerz, posyp parmezanem i udekoruj natka z pietruszki, możesz zastąpić świeżą bazylią.
Smacznego;)

sobota, 24 sierpnia 2013

Czekoladowe brownie z orzechami

Kolejny przepis z Dekoracji ciast ;P
Brownie - amerykańskie ciasto.. hmmm... Jak dla mnie najlepsze do kawy ;)
Dwa lata temu robiłam swoje pierwsze brownie, dla mojej mamy był to zakalec i nie do przyjęcia ciasto aby zanieść lekarzom do jedzenia...
Tak więc zjadłam je z ciotką Emilką i Karolą na spółkę ;) nam bardzo smakowało ;P
Tym razem bardziej czekoladowe brownie, jak dla mnie w przepisie jest za dużo kakao, bo ciasto w smaku aż "bije" swoim smakiem...

Składniki:
200g gorzkiej czekolady
250g masła
300g brązowego cukru
4 lekko ubite jajka
75g mąki pszennej tortowej
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki kakao ( proponuje łyżeczki)
100g drobno posiekanych orzechów pekan, włoskich lub laskowych

Przygotowanie:
  1. Rozgrzej piekarnik do temp 190st.C. Natłuść formę 23x23cm i wyłóż ja papierem. 
  2. Połam czekoladę i roztop w kąpieli wodnej. Ostudź.
  3. Utrzyj masło z cukrem na gładką i kremową masę, dodaj jajka i roztopiona czekoladę.
  4. Przesiej mąkę i proszek do pieczenia, kakao i posiekane orzechy. Dokładnie wymieszaj.
  5. Piecz 25-30 minut lub do momentu, aż ciasto będzie sprężyste w dotyku
  6. Zanim udekorujesz, włóż je na godzinę do lodówki.
Mi najbardziej smakowało p całej nocy w lodówce jest wtedy zbite i wilgotne ;P

Smacznego ;)

czwartek, 22 sierpnia 2013

Pizzeria Fiero

Moja pierwsza recenzja lokalu, może nie za często będę tutaj się wypowiadać na takie tematy, bo w końcu o gustach się nie dyskutuje ;)
Wybieraliśmy się z A od kilku miesięcy do tej pizzerii, ale zawsze było coś lepszego do roboty albo obiady w domku gotowane przez którąś mamę...
O lokalu dowiedziałam się z internetu, albo chwila... może to jednak była aplikacja o Łodzi w moim tablecie, nie ważne, była zachwalana jaka to dobra pizza tam nie jest...
Odwiedziliśmy lokal na Rzgowskiej, bo był najbliżej od domu A.
Lokalik raczej malutki, 4 stoliki na 3-4 osoby i 1 stolik 2osobowy. Ciasno.
Pierwsze spojrzenie, "o ja karta dań!" Przejrzałam już menu chyba z 500 razy w internecie ale jednak menu robi wrażenie w pizzerii ;)
Karta dość bogata: pizze, dania obiadowe, przekąski, makarony, sałatki (każda miała zdjęcie), desery, napoje...
Ponieważ nie mogliśmy się jakoś bardziej zdecydować, (a my wybredni jesteśmy ;P) bo to oliwki nam nie pasują albo szparagi, papryczki albo coś innego, chyba mieliśmy dzień na marudzenie, wybraliśmy coś co było ok ale mogło być lepiej...
Zamówiliśmy dużą pizzę Chłopską z kiełbasą, kabanosem, ogórkiem konserwowym, pomidorem i cebulą na dwie osoby.
Pani, u której zamawiałam dała mi zaraz sosy wyjęte z lodówki i powiedziała, ze moją herbatę przyniesie mi do stolika.
Ok, koniec ładnego opisywania jak to nas tam obsługiwali, idźmy do konkretów.
Na pizze długo nie czekaliśmy. Sami oceńcie jak wyglądała a ja opisze jak smakowała ;)

Ciasto było całkiem niezłe. Uwielbiam cienkie spody a pizza była cieniutka i aż chrupiąca z małym brzegiem, super! No ale, A narzekał, że miał ją gdzieś niedopieczoną :/
Jak na sieciową pizzerie to nawet sporo miała dodatków ale jakość ich mnie nie zadowoliła. 
W smaku czułam prawie,że tylko ogórka. Pomidor miał grubą skórkę, która ciągle gdzieś się ciągnęła. Kiełbasa smakowała jak najtłustsza, najgorsza z Biedronki, a kabanosy wg A to ta sama kielbasa tylko inaczej pokrojona.
A zapomniałabym o sosach... Pomidorowy to jak zwykle koncentrat z przyprawami, więc nie narzekam, ale czosnkowy był tak gęsty, że ledwo wypływał z dzbanuszka, wierzch miał przyschnięty, nalewany chyba dnia poprzedniego i przechowywany w lodówce. O ilości nie wspomnę, wielka pizza na 2 osoby a oni podają pół dzbanuszka sosu czosnkowego...
Skończyło się na tym, że A zjadł swoją połowę, a ja ledwo 2 kawałki ze swojej z pomocą herbaty, którą muszę określić jako najlepszą z tego lokalu. Później odgrzaliśmy na kolację tą moją nieszczęsną resztkę...

Muszę z przykrością przyznać, że zarówno A jak i ja nie odwiedzimy już tej pizzerii, no chyba, ze będzie jedyna otwarta i najbliższa. Możliwe wtedy dostanie swoja 2 szansę. Plusy za Menu, cienkie i dobre ciasto i darmowe pudełko na resztki ;)

a tutaj strona: http://fieropizza.pl/.   Sami oceńcie jak chcecie;)

sobota, 17 sierpnia 2013

Ciasto Cytrynowe z makiem

Przepis z Dekoracji ciast, nie pytajcie o numer bo nie podam;P nie mam gazet przy sobie, mam tylko swój zeszycik z przepisanymi przepisami;) 
W formie stokrotki z Ale pychota.
Określiłabym to ciasto jako bardzo cytrynowe ze względu na ilość cytryn zużytych...
Słodyczy nadaje lukier...
U mnie w domu dla wszystkich super ciasto, ale za słodkie z polewą, choć zrobiłam jej połowę...


Składniki na tortownicę 20cm średnicy:
ciasto
115g cukru
115g miękkiego masła
4 jajka
180g zmielonych midgałów
4 łyżki (ok. 30g) maku
starta skórka i sok z 2 cytryn
125g mąki pszennej
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
syrop cytrynowy
100g cukru
6 łyżek soku z cytryny
polewa cytrynowa
225g cukru pudru
starta skórka i sok z 1 cytryny
kandyzowana skórka cytrynowa

Przygotowanie:
  1. Rozgrzej piekarnik do temp.180st.C. Nasmaruj formę tłuszczem i wyłóż ją papierem do pieczenia.
  2. W dużej misce wymieszaj masło z cukrem na kremową masę. Dodaj po 1 jajku.
  3. Dodaj zmielone migdały, mak, skórkę z cytryny oraz sok. Wymieszaj.
  4. Przesiej mąkę. proszek do pieczenia i sól do miski z masą i wymieszaj.
  5. przelej masę do formy i piecz ok 40min.
  6. Aby przygotować syrop w rondelku podgrzej sok z cukrem. Mieszaj aż cukier się rozpuści a syrop zrobi się przejrzysty.
  7. Ciepłe ciasto ponakłuwaj wykałaczką i polej syropem.
  8. Aby przygotować polewę: przesiej cukier puder do miski, dodaj skórkę i sok z cytryny. Wymieszaj na gładka masę.
  9. Kiedy ciasto niemal wystygnie umieść je na talerzu, na którym zamierzasz je podać i przy użyciu szpatuły posmaruj je polewą cytrynową. Na koniec posyp je kandyzowaną skórką cytrynową.
Smacznego;P


niedziela, 11 sierpnia 2013

Sałatka z fetą i koperkiem

Co zrobić gdy w niedzielę rano brat zapowiada mamie, że jego przyjaciel z żona postanawiają nas odwiedzić i będą na obiedzie??
Dziękować córce, że zażyczyła sobie czerniny i jest jakiś super obiad, który nie wszędzie można zjeść ;)
Ale co zrobić, kiedy nie jesteś przygotowana, że ci sami goście zostają dłużej, a w lodówce tylko biały i żółty ser i 2 rodzaje wędliny?
To już zadanie dla mnie;) 
Przeszukiwanie lodówki, spiżarki i cud, można zrobić sałatkę z fetą ale trochę inna niż zazwyczaj, a może i trochę uboga sałatkę warzywna z warzyw po rosole, na którym gotowało się czerninę ;P
Jesteśmy uratowane, do tego może jakieś jajka, pomidory z cebulą i nikt nie pomyśli, że nie byłyśmy przygotowane, a raczej, że jakąś ucztę szykujemy;)

Składniki:
kostka sera feta
duży zielony ogórek
2-3 pomidory (lepiej 2x więcej małych)
4-6 ogórki małosolne
papryka czerwona
cebula
2-4 łyżki słonecznika uprażonego
koperek
opakowanie sosu francuskiego lub ziołowego (np. winiary)


Przygotowanie:
  1. Myjemy paprykę, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w cieniutkie półpaski (cała papryka wzdłuż w paseczki i te paseczki na pół). Polecam kroić ją od strony skórki, wtedy uda się ja cienko pokroić.
  2. Ogórka myjemy i specjalną obieraczką wykrawamy w nim ozdobne paseczki w skórce. ogórka kroimy w półplasterki.
  3. Cebulę przekrawamy na pół i kroimy w paseczki obie części.
  4. Pomidory dokładnie myjemy i kroimy w kostkę.
  5. Ogórki małosolne kroimy w kostkę.
  6. Fetę kroimy w kostkę.
  7. Płuczemy koperek i drobno go kroimy.
  8. Do salaterki wrzucamy warzywa, można przemieszać lub wrzucać częściowo, na wierzchu ma się znajdować feta.
  9. Sos przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu i polewamy nasza sałatkę.
  10. Posypujemy ziarnami słonecznika i koperkiem.
Smacznego.