sobota, 30 listopada 2013

Zalewajka

 Zalewajka czyli tradycyjna zupa wiejska zawierające ugotowane ziemniaki zalane żurem z zakwasu chlebowego wywodząca się z okolic Łodzi.
Zupa dość kaloryczna, ale za to jaka pyszna;)
Od jakiegoś czasu ta zupa zagościła ponownie w moim domu, choć uważam, że latem można sobie odpuścić, ale zimą to super początek dnia.. Ciepła zupka;)
Chyba jak z każdą zupą przepisów jest wiele. Przedstawię wam przepis taki jak u mnie w domu, czyli z kawałkami kiełbasy i skwarkami. 
Czasami dodaje się do niej grzyby lub boczek.
Polecam odwiedzić tą stronę, aby dowiedzieć się więcej o zalewajce z moich okolic :)



sobota, 16 listopada 2013

Ciasto bananowo-kokosowe

Miałam ochotę wypróbować ten przepis od jakiegoś czasu.
W końcu "dohodowałam" się bananów;)
Smak troszkę inny niż standardowy mój chlebek bananowy ale całkiem pyszne ciasto ;)
Szybko się robi, jest większy niż mój chlebek i trosze dłużej się piecze;)
Przepis wzięty z tej strony :)
Podczas pieczenia moja silikonowa forma odmówiła współpracy i ciasto wygląda jak wielka piłka do footballu amerykańskiego ;)
 

czwartek, 7 listopada 2013

Słodki bigos

Jak oglądam to zdjęcie to śmieje się, że jest tak nie profesjonalne, że mogłaby się nim pochwalić któraś z naszych babć;)
Ale oszukany słodki bigos to tak naprawdę kapusta pekińska z pieczarką i kiełbasą;)
Przepis dostałam od mojego kuzyna, podobno pochodzi z domu jego pierwszej żony;)
Nie jest pracochłonny i wymaga na początku dużego garnka, ale smak wynagradza trudy ;)



poniedziałek, 4 listopada 2013

Drożdzówki z czarną porzeczką

Dziś muszę wykorzystać resztę drożdży, która mi została z wczoraj ;)
Postanowiłam zrobić drożdżówki dla mojej podgrupki..
Oczywiście o nich zapomniałam w piecyku i wychodząc na siłownie wpadłam do kuchni wyciągając je w ostatniej chwili i były dość suche ;( choć herbatka pomogła :)



sobota, 2 listopada 2013

Ciasto drożdżowe ze śliwką

Hmmm, drożdże w lodówce z krótką data ważności, śliwki chyba już ostatnie w tym sezonie też długo nie poleżą.... 
Wiadomo robimy drożdżowca ;)
Ah to ciepłe ciasto i zimne mleko... mniam aż się przyznaję,że zjadłam 2 kawałki;)
Może to już ostatnie śliwki ale nie żałuję, że wylądowały akurat w tym cieście;)
Przepis na drożdżowiec już pojawił się na tym blogu, tym razem użyłam połowy składników na mniejszą blaszkę...