Mam jeszcze trochę jagód w zamrażalniku i postanowiłam przypomnieć sobie smak wakacji;)
Babeczki może nie wyszły super, bo jagody były mrożone ale warto, choć polecam wykonać je jak jagody są jeszcze świeże...
Babeczki dobrze smakują z ubitą śmietaną ;)
I pomyśleć, że nie jestem w stanie ich sama zjeść ;) Może znajdę kilkoro ochotników :)
Składniki:
100g masła o temp pokojowej
150g cukru
1 torebka cukru wanilinowego
2 jajka
120g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100ml mleka
200g czarnych jagód
Przygotowanie:
- Piekarnik rozgrzać do temp. 175st. C. Papierowe foremki umieścić w zagłębieniach blachy do mufinek.
- Masło utrzeć na puszysta masę z cukrem i cukrem wanilinowym.
- Masę utrzeć, dodając pojedynczo jajka.
- Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i na zmiane z mlekiem dodawać do ciasta.
- Jagody umyć, przebrać i osuszyć. 125g jagód wymieszać ostrożnie z ciastem ( ja wsypałam prawie wszystkie, odejmując tylko garstkę).
- Mniej więcej jednakowe porcje ciasta wyłożyć do foremek i piec ok 25 min na środkowym poziomie piekarnika.
- Ostudzić na kratce. Udekorować śmietaną i posypać resztą jagód lub pałaszować ostygnięte;)
Ps. 1 sztuka ok 244kcal/1019kJ, 3g białka, 13g tłuszczu, 26g węglowodanów (tak dla tych dbających o linię) :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz